avokado.org.pl

Work life balance – fikcja czy rzeczywistość?

work life balance blog Avokado

Od lat w polskich firmach zwłaszcza tych będących częścią korporacji mówi się o idei work life balance. No właśnie mówi się… bo w niewielu tę ideę rzeczywiście się wdraża. Ta koncepcja stawia za cel odnalezienie równowagi pomiędzy pracą (karierą) a życiem prywatnym. Nie od dziś bowiem wiadomo, że człowiek dbający o swoje samopoczucie i zadowolenie w życiu, mający jasno określone wartości i kierujący się nimi w realizacji celów, posiadający zaplecze w postaci rodziny, przyjaciół czy pasji życiowych, to również dobry pracownik.

Firmowa rzeczywistość…
Odnoszę wrażenie, że często w firmach koncepcję work life balance realizuje się zero jedynkowo to znaczy albo work albo life. W praktyce oznacza to, że jeżeli nie pracujesz na 100% swoich zasobów czasowych i energetycznych, to możesz niedługo mieć dużo czasu dla rodziny, bo po prostu stracisz pracę. Wymagania i oczekiwania w firmach, często wykraczają poza granice formalnych umów dotyczących np. czasu pracy czy zakresu obowiązków.

Znam firmy, w których próbuje się wdrażać koncepcję work life balance proponując np. raz w miesiącu czy tygodniu dzień rodzinny dla pracowników tzw. krótszy piątek. Niestety pracownicy szybko przekonują się, że nie są w stanie go wykorzystać, bo jest to „niemile” widziane przez szefów. Innym przejawem zachwiania równowagi work life jest siedzenie w pracy ponad normowany czas nawet 12-14 godzin i wychodzenie dopiero gdy wyjdzie szef albo zmaleje lista spraw do załatwienia. Częstą praktyką jest „zabieranie” pracy do domu. Na porządku dziennym jest delegowanie przez szefów zadań po godzinach pracy.

Pracując z firmami słyszałam wiele takich przykładów gdy szef wysyła po 22:00 informację o zadaniu, które ma być wykonane przed 8:00 następnego dnia. Jeden z menedżerów otrzymał 1 listopada mailowo zadanie do wykonania na następny dzień, gdy odwiedzał groby bliskich.

Każdy, kto pracuje w takiej firmie bądź współpracuje z nią, może mnożyć przykłady praktyk, które zaprzeczają idei work  life balance. Dlaczego ta idea tak trudno zakorzenia się na polskim gruncie?
Odpowiedź znalazłam częściowo w medialnych doniesieniach na temat projektu „Reforma kulturowa 2020-2040”. To inicjatywa mająca na celu odpowiedzieć na pytanie, jakie zmiany są potrzebne, aby Polska stała się bardziej innowacyjna. W części dotyczącej biznesu swoje wnioski w ciekawy sposób przedstawia Jacek Santorski (http://wyborcza.pl/duzyformat/1,149687,19382375,jacek-santorski-polacy-sa-glodni-szacunku.html).

Diagnozując sytuację w polskich firmach wskazuje na „deficyt szacunku” jako czynnik stanowiący podłoże różnych zjawisk nie tylko w firmach, ale w szerszym kontekście społecznym. Santorski w systemowy sposób pokazuje przyczyny tego „deficytu” i wierzy, że antidotum na taki stan mogą stanowić mikrokorekty wprowadzane w firmach i życiu społecznym. Są to konkretne zmiany w zachowaniach i codziennych praktykach, które odbudują szacunek w relacjach z innymi ale również szacunek ludzi do samych siebie. Rzeczywiste realizowanie koncepcji work life balance zaspokaja potrzebę szacunku w relacjach pracownik – firma.

Urzeczywistnienie jej z jednej strony wymaga mikrokorekt w zachowaniach i praktykach organizacyjnych np. pozwalających w realny sposób korzystać z proponowanych przez firmę rozwiązań. Z drugiej strony wymaga od samych pracowników myślenia z szacunkiem o sobie, empatii wobec siebie, która zachęca do zadawania sobie pytań i poszukiwania odpowiedzi: Co mogę/chcę zaakceptować a czego nie? Jakie są moje potrzeby i wartości? Co jest dla mnie ważne? Z czego nie chcę rezygnować?

Urzeczywistnianie idei work life balance zaczyna się w naszej głowie. Czy warto czekać aż firma zaspokoi naszą potrzebę równowagi między pracą a życiem prywatnym? Być może warto samemu wprowadzać mikrokorekty w swojej pracy, aby tę ideę urzeczywistnić i małymi krokami zmieniać swoje codzienne praktyki. Kluczem zdaje się być uświadomienie sobie własnych potrzeb np. wypoczynku, samorealizacji, budowania więzi, a następnie gotowość aby o nich mówić i dbać o ich zaspokojenie.

Życzę wszystkim empatii wobec siebie.

Scroll to Top